www.msts.fora.pl

Gość

Większość zapewne zauważyła że na forach kolejowych dużo użytkowników ma w podpisach ilość przejechanych kilometrów koleją.
Zachęcam do podzielenia się swoimi statystykami w tym temacie,
oczywiście jak ktoś uważa że temat jest "bez sensu" (a zapewne są tacy ) Very Happy

) to niech omija go szerokim łukiem Very Happy

Przedstawiam moje statystyki, które prowadzę od 2008 roku.

2008r.
Ogółem przejechane 15764km. (wtedy nie prowadziłem jeszcze szczegółowych statystyk).

2009r.
Ogółem przejechane 12617km.

EC - 298km.
IC - 1563km.
EX - 818km.
Pospieszny/TLK - 6575km.
Osobowy/SKR - 3363km.

2010r.
Ogółem przejechane do 19 czerwca 4762km.

EIC - 315km.
TLK - 576km.
IR - 976km.
R/SKR - 2895km.

Preki

O kurna skąd ty miałeś kasę na te IC w 2009? Surprised

Ja takich statystyk nie prowadzę, nie chce mi sie ;p

BartekEU07

2010

1305 km

Zdecydowanie niezbyt często podróżuję koleją. Przez wakacje dobiję do 2500. Smile

Gość

2009
645km
2010
200km
więcej bym naliczył w ubiegłych latach tylko niestety wtedy nie prowadziłem żadnych statystyk

Gość

Ja tylko w tym roku przejechałem ponad 1000km na samych EIC i bardzo się cieszę, że jako MK przejechałem 0km (słownie: zero) pociągami PR. Nie wiem co to za jakiś dziwny trend, że jak ktoś jest MK to nie lubi IC i musi kochać PR...

Gordon

Staty prowadzę od 2009:

2009: 2023 km (raczej słaby kolejowo rok)

Ex/IC: 0
TLK: 1348
IR: 0
PR: 531
KM: 144

2010: 6773 km do 20 czerwca

EIC: 0
TLK: 3870
IR: 599
PR (osobowe): 2275
KM: 29

Jeszcze w Czerwcu jadę z Krakowa do Wisły Głębce około 350 w obie strony, a na wakacjach na Mazury na które tam i z powrotem wyjdzie 1200-1400 km. Raczej nie będzie problemu ze zrobieniem planowanych na 2010 do przejechania turystycznie 10.000 km.

Natomiast na powyższy post muszę zaregować i wyjaśnić parę spraw.

Po pierwsze, nie każdy mieszka w Warszawie gdzie zarobki są największe i dla większości osób ceny za EIC są zaporowe, szczególnie jak się skończą zniżki dla uczniów, studentów.

Po drugie nie każdy chce się koniecznie pławić w luksusie (czy to bo ulwielbia wygodę, czy to bo chce się afiszować swoim wysokim statusem materialnym). Ja nie raz spałem na różnych wyjazdach pod namiotem, nigdy mnie natomiast nie ciągnęło do 5* hoteli itd, tak samo więc nie wymagam luksusu od kolei. Wagony 111A - zwykłe 8 miejscowe są dla mnie 100% wystarczające nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba, a takie EN57 na krótką trasę do 100km jest wystarczające, na dłuższą wolę wagon jednak dojechałem takim na przykład z Krakowa do Krynicy 4,5h i nie niebyło wcale źle. Nie jest też powiedziane że PR zawsze ma gorszy standard, jechałem Regio Ekspresem do Warszawy i te nowe wagony nie odbiegają standardem od 111Arow stosowanych przez IC.

Po trzecie, mnie nie interesuje jaka spółka, jak widać w zestawieniu najwięcej jeździłem pociągami TLK, które są z firmy IC, po wakacjach być może PR podgoni, bo na Mazury jadę IR-ami, jednak wątpliwe by PR na koniec roku wygrało, bo poza wakacjami często jeżdżę w Weekendy czyli żeby nie tracić czasu nocnymi a te są tylko od TLK.

Po czwarte, jak już wspominałem jak ktoś ma dużo $, lub jeździ koleją raz w roku 500 km, to może jechać nawet 1 klasą EIC. W momencie kiedy chcę przejechać 10.000 km i nie wydawać całej swojej kasy jedynie na bilety kolejowe, liczy się przedewszystkim cena. Dodam też, że osoby z centrum kraju mają taniej, niż z brzegów kraju, bo ja jak chcę pojechać nad morze to jest 600 - 700 km (zależy cze pomorze zachodnie czy trójmiasto), z Wawy nigdzie nie ma takich dużych odległości.

I teraz tak, jeżeli jadę w weekend to na bilecie podróżnika spółką IC pociągami TLK, bo jak pisałem lubię wagony i często potrzebuję jeździć w nocy, jeżeli jeżdżę w tygodniu to tu IC nie proponuiję żadnych zniżek, dlatego w tygodniu wybieram RegioKarnet Przewozów Regionalnych.

Po piąte są też miejsca gdzie choćbym chciał to bym nie dojechał za pomocą IC, bo nie jeżdzi tam, przykłady takich miejsc gdzie ostatnio byłem i jechałem za pomocą PR, często nawet wolałbym IC, no bo skoro mam podróżnika, to poco jeszcze dokupywać bilet "Plus" na PR, no ale skoro IC tam nie jeżdzi to PR jest konieczne. Bo nie każdy jeżdzi tylko pomiędzy dużymi miastami:

-Skansen Pyskowice (pociągi IC się nie zatrzymują)

- Kłodzko główne (jechałem zwiedzać Jaskinie niedźwiedzą w Stroniu, obok). Pociągi IC jeżdzi tam tylko jeden międzynarodowy do Czech dziennie. Więc żeby tam dojechać z Wrocławia rano i wrócić wieczorem, trzeba jechać PR.

-Hel, poza lip - sierp, brak IC

-Chabówka, bardzo mało IC, brak w odpowiednich godzinach.

-Pisz (Mazury) - od lat brak IC.

-Szczecin - kołobrzeg, rano było wygodniej PR bo był bezpośredni a Tlk z przesiadką

-Poznań - Wolsztyn - brak IC, a PR jest klimatyczny pociąg z PAROWOZEM !!!

-Jaworzyna - Wrocław, tam dojechałem TLK ale powrotnego już nie było.

-Krynica - rano brak pociagów IC, zresztą o tej porze roku co tam byłem brak pociągów IC wogóle

-Kościerzyna (skansen) - brak IC.

-Nysa - jak byłem mały jeździłęm tam zwykle pospiesznymi, teraz brak IC

-W przyszły tygodniu chcę do WIsły Głębce, - Brak IC.

- Jadąc na mazury planuję wpaść do jednego usera z tego forum na dzień, i planujemy pojechać do Czeremchy pofocić, niestety brak tam IC, nie ma też IC z Czeremchy do Białegostoku, czyli, żeby dojechać z Czeremchy na Mazury IC musiałbym się wrócić do Warszawy (oczywiście nie za pomocą IC),

I takich przykładów można mnożyć.

Aha i często jeżdzę ostatnio do Krzeszowic lub Trzebini pofocić towarowe bo tam ich pełno na bocznicach stoi, chyba nie sądzisz, że wydam po kilkanaście złotych za TLK w jedną stronę, skoro na Krakowskim sieciowym 6-godzinnym, dojadę pofocę i wrócę za 6,80 zł !!!

Gość

Marcin, Niestety też to zauważyłem, oczywiście nie u wszystkich.
Tak jak pisze Gordon, niektórzy wybierają PR ze względu na cenę ale są też tacy co "obrazili" się na PKP IC i dlatego nie korzystają z ich usług.
Ja jestem MK ale dla mnie wojna spółek nie istnieje,
korzystam z usług IC jak i PR. A to że PKP IC wycięło sporo połączeń z których korzystałem to potem widać w statystykach.

Gość

Nie wiem czym jest spowodowane takie lubienie PR i nielubienie IC przez MK. Ja osobiście po prostu nie lubię jeździć czymkolwiek co jest bezprzedziałowe. I dlatego wybieram pociągi IC.

IC1403
Ładny ten repaint SA-133 Wink

Gordon

Przeczytaj dokładnie co napisałem post wcześniej. Tu nie chodzi o lubienie czy nie. Tak samo jak w Krakowie nie obchodzi mnie czy wozi mnie MPK niebieskimi autobusami czy Mobilis żółtymi, tu chodzi o kwestie które wypisałem.

A dlaczego część MK nie lubi IC, odpowiedzi są raczej proste (tu zaznaczam to nie jest moje zdanie na temat IC, swoje zdanie napisałem post wcześniej, to co poniżej to jest jedynie moje zdanie na temat przyczyn dlaczego ogół społeczności MK czasami nie lubi IC)

-Czy IC dba o historię ?? NIE. A PR uruchamia pociąg do wolsztyna, maluje stare bipy i 120A na oliwkowo. Cargo natomiast puki co utrzymuje parowozy, czy IC ma jakieś ?

Czy IC dba o uwielbiane przez MK, lokalne linie które się idealnie nadają do romantycznych fotek o zachodzie słońca które potem MK wrzucają na galerie. Nie IC tam wogóle nie jeździ, PLK natomiast większość z nich planuje zamknąć. - To akurat mnie nie dotyczy bo ja robię foty na tekstury a nie widokowe, jednak większość MK robi widokowe z tego co wiem.

A czemu zwykły Jan Kowalski może nie lubić IC. Bo te nie raz podkreślały, że IR-y nie powinny jeżdzić, bo konkurencja psuje rynek, tym czasem tego Jana Kowalskiego wreszcie stać na pociąg i nie musi jechać busem, niestety w zamian proponują mu 2 razy droższy pociąg, sorka w Polsce poza miastami po 500.000 i więcej ludzi, wiele osób nie zarabia na rękę nawet 1000 zł a ma do utrzymania rodziny itd. Dlaczego w Czechach pociąg EC / IC kosztuje tyle samo co posp i osobowy a u nas 2x więcej ??

Gość

Bo Polska to chory kraj. U nas tylko o kase chodzi, zeby prezesi mieli wydawac na pierdoly.

Gość

Ja akurat nie pracuję a własnej kasy mam naprawdę niewiele, EICkami zazwyczaj jeżdżę na biletach weekendowych. W przeszłości starałem się polować na oferty typu "last minute". Naprawdę bardzo rzadko płaciłem normalną cenę biletu. Gdybym zawsze musiał płacić cenę nawet z ulgą studencką to prawdopodobnie tez raz do roku może bym jeździł tą kategorią pociągu, bo też by mnie na to nie było stać albo szkoda by mi było kasy Wink

Swoją drogą nie potrafię uzasadnić zniżek dla menedżerów w przedziałach 4-miejscowych w EIC. Ich akurat jest stać na to, żeby sobie kupić samemu 6 miejsc w zwykłym przedziale. Ja z kolei po obniżkach/podwyżkach cen zapłacę ok. 4zł mniej. Mało satysfakcjonują obniżka no ale co na to można poradzić... Można jedynie albo dalej szukać tańszych ofert w tej kategorii pociągów albo jeździć TLK czy IR (RE). Każdy wybiera swój środek transportu wedle upodobań i możliwości finansowych. Dopóki nie będzie radykalnych zmian na rynku kolejowym w Polsce, prawdopodobnie nie zostanie nam nic innego jak tylko to.

A co do klimatów, ja po prostu nie lubię tych spalinowych i parowych. Lubię klimaty elektryczne i nowoczesność. Nie dyskryminuję nikogo dlatego bo będzie lubić to czego ja nie lubię. Każdy woli co innego po prostu. I to jest normalne Wink

Gordon

No tak ale napisałeś że cieszysz się, że przejechałeś pociągami PR 0 km. A czy jak bym ja napisał że cieszę się że od 2 lat nie przejechałem pociągami EIC ani kilometra (ja owszem podałem w podpisie, że 0 bo taki jest statystyczny fakt ale nie pisałem, że się z tego powodu cieszę, zresztą na prawdę to ani się z tego powodu nie cieszę ani nie smucę, gdzie chciałem dojechałem czym innym). To jak bym tak napisał, to uznałbyś pewnie, że jestem kolejnym który atakuje spółkę IC. Tym czasem jednak w tym roku najwięcej wydałem na bilety tej spółki tylko w Tlk, a jak zrobią fajną promocję to może kiedyś pojadę EIC (teraz jest 2x bilet 2 klasa + 1x 1 klasa, nawet to dobre ale jak bym jechał znowu do trójmiasta, ale jade na mazury gdzie EIC nie dojeżdża).

Proponowałbym zostawmy temat które pociągi lepsze, niech sobie każdy jeżdzi po jakich liniach chce i jakim typem pociągów chce i jakim przewoźnikiem chce.

Tymczasem zapraszamy innych do podawania statystyk, jeśli prowadzą jakieś, bo temat ciekawy.

Gość

No tak, bo się niestety mały off-top zrobił... A czemu się cieszę, bo PR chce na siłę rywalizować z IC na daleki trasach zamiast przejąć w 100% rynek połączeń lokalnych... Ale dobra dobra koniec z lubię/nie lubię Wink

)

Gordon

Konkurencja jest zawsze dobra dla klienta. Przykład ceny połączeń internetowych jak miała na nie monopol TPSA, a ceny netu teraz kiedy sa dziesiątki firm, a to że teraz TPSA upada, cóż ważne, że mam tani net, nie muszę go mieć od TP.

Dodatkowo w czasach kiedy pospieszne miały PR-y, IC na siłę z nimi chciały konkurować wprowadzając TLK, zamiast się trzymać swojego segmentu drogich ekspresów.

W przewozach towarowych jest ze 30 spółek i np. Huta Mital Steel może wybrać kto im dowiezie rudę i koks, a kto wywiezie blachę, a że widzę tą linię z okna, to widzę że kiedyś to było tylko Cargo, a teraz oprócz Cargo część pociągów to PCC. Ja jako pasażer, też chcę mieć wybór jak huta.

Możemy nad tym dalej dyskutować, bo temat interesujący i ważny dla Polskiej kolei w tym roku. Na wszystkich forach kolejowych ten temat jest poruszany.

Tylko niech jakiś admin, przeniesie posty od 1-szego postu Marcina do nowego tematu, pt. "Wojna IC vs. PR" czy coś. A potem sobie statystyki sobie najwyżej tu wpiszemy od nowa, tym razem bez komentarzy.

Gość

Dobra to już teraz czysto w temacie:

EC/EN: 1150 km
EIC/Ex: 2427 km
TLK: 1958 km
IR/RE: 0 km
KM/SKM: ok. 1000 km

Gość

Ja nie prowadzę tak szczegółowych statystyk (w sensie jaką spółką, ale widzę, że juz zacznę Razz

)
Przejechałem:
2008: ok. 30 000 km - pracowałem w barowym 2 tyg (Portowiec: Lublin - Szczecin) Wink

2009: jakieś 14 000 km
2010: 6 990 km

Gość

W sumie to nie liczę ile przejechałem km koleją... Od 3 lat mniej więcej codziennie (każdy dzień pracy) przejeżdżam ok 300-450km pociągiem... Łatwo policzyć Smile

Gość

Echh nawet się tego nie liczy kiedy się jest rodziną pracownika:)) wtajemniczeni wiedzą co mam na myśli Smile

, praktycznie cały czas się jeździ, bez względu na kierunek:)).
Stałe kierunki bądź w okolice to:
Bohumin, Wrocław,Gdańsk,Kołobrzeg,Szczecin,Zakopane,Kraków i wszystkie średnie i większe miasta których nie będę wymieniał bo by zajęło mi to trochę Wink

.

BartekEU07

Pozwolę sobie uaktualnić mój licznik : 1820 km. Smile

bydyń67 · Gość

Mimo iż jestem maszynistą pozwolę się pochwalić.

Rok 2006 145 889 km

Rok 2007 189 900 km

Rok 2008 205 905 km

Rok 2009 310 050 km

Rok 2010 78 804 km

BartekEU07

Coś mało jak na maszynistę. Hmm. Mam wrażenie, że mamy wielki powrót Marcina_Trainz ... I jeszcze ulubiona lokomotywa to 07-1067. Coś niewiarygodnego.

Gość

bydyń67 · Gość

Pracuję w spółce PKP Przewozy Regionalne jako maszynista od 1989 roku w bieżącym roku mam zamiar przenieść się do InterCity i wreszcie zarabiać tak jak zarabiają maszyniści . Pozdrawiam kolegę Grzegorza Kowalczyka (moderatora) . Niekiedy widzę Cię na dworcu Olsztyńskim kiedy to prowadzi się pociąg 85102. ;D

Gość

Niezle kity tu wciskasz nam Very Happy

Dobrze wiem, ze Ty to Marcin Pawlikowski, autor trasy Poznan-Wroclaw, ktora nigdy nie powstala ;D

bydyń67 · Gość

Wiem wiem, że jesteś pojebem

Obrażanie user-ów
3o i blokada IP
danio