|
www.msts.fora.pl MSTS - Polskie Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:57, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wiemy, ze tak masz na drugie imie Bywaj Marcinie, wiem ze wrocisz wiec sie nie zegnam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekEU07
Użytkownik
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Košalín
|
Wysłany: Nie 22:01, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Haha. Wiedziałem. Dobry jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:52, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie da się jakoś zablokować zakresu IP tego debila?
Ile razy można komuś usuwać konto...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:57, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Problem w tym, ze on ma zmienne IP chyba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekEU07
Użytkownik
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Košalín
|
Wysłany: Pon 12:29, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gordon ma wszystkie potrzebny rzeczy, żeby zgłosić to do jego usługodawcy. Tylko problem w tym, że on tego nie chce zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:44, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
bydyń67 napisał: | Wiem wiem, że jesteś pojebem |
Znowu ten oszołom wrócił.... gdzie takie pola są, że takie dorodne buraki wyrastają?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 13:44, 05 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:17, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Po wakacjach czas na aktualizację statystyk.
Do 26 sierpnia 2010r. przejechane: 10481km.
EIC - 2562.
TLK - 1734.
IR - 976.
R - 5209.
PKP IC - 4296.
PR - 6185.
Klasa 1 - 4296.
Klasa 2 - 6185.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekEU07
Użytkownik
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Košalín
|
Wysłany: Pią 21:25, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Po dodaniu kilometrów z wakacji, wychodzi : 2867 km
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:16, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżdżę koleją od kilku lat, nigdy nie prowadziłem statystyki, moje bilety wyglądały tak że z obu stron były pieczątkami zawalone, ale zdarzało się tak że miałem mało pieczątek. W jeden weekend potrafiłem zrobić do 2500km, planowanie trasy, co jeszcze do zaliczenia, a która trasa stała się nudna. Pamiętam maraton z Poznania przez Wrocław, Katowice, Łódź, Tczew, 3miasto, Słupsk do Szczecina i z powrotem do Poznania. Teraz planowanie wyjazdu PRką stało się o tyle trudne że można utknąć i dalej nie pojedziesz. Najgorsze trasy z Poznania to wsiąść i prawie 8 godzin spędzić w pociągu do Krakowa, albo do Szczecina (nie dość że same lasy to ostatnio mam tą trase w MSTSie). Bardziej lubię jeździć po trasach spalinowych (Diesel-Power) niż po elektrycznych, dlatego zawsze w planach mam jakąś trasę spalinową. No i Wolsztyn tam co roku jeżdżę nawdychać się świeżego dymu z parowozu, chociaż czasami idę się dotlenić na peron 4a w moim rodzinnym Poznaniu. Ile zrobiłem km koleją nie wiem więc nie napisze żeby nie skłamać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elektronický Mordulec
Użytkownik
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:20, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, z Krakowa do Poznania prawie 8 godzin. Najwolniejszy jest odcinek Kraków-Katowice 2 godziny Nigdy nie liczyłem, ile przejechałem kilometrów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elektronický Mordulec dnia Sob 17:21, 16 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gordon
Użytkownik
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:22, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie ogólnie 8h nie straszne, z tatrgów z Poznania do Krakowa wracałem teraz ponad 12 h (liczona tylko jazda), bo sobie chciałem pozwiedzać Toruń w drodze powrotnej. Były u mnie też inne weekendy z ponad 20 h jazdy. (np. z Krakowa na weekend na Hel).
Co do statystyk to mój plan, 10.000 km w 2010, został wykonany więc tak to wygląda:
Razem: 11 233
Polska: 10 474
Czechy: 759
Szczegółowo:
1. IC - 5304 (TLK - 5304)
2. PR - 4995 (R - 3950, IR/RE - 1045)
3. České dráhy - 759 (IC: 665, R: 63, Os: 31)
4. Koleje Mazowieckie - 124
Jak widać IC dzięki wyjazdowi na targi do Poznania wyprzedziło PR. Teraz jednak pewnie będę jeździł tylko na jakieś krótkie trasy w okolicy Krakowa więc w gre wchodzą tylko PR, więc PR zapewne znowu dogoni IC. Jednak IC ma szansę pod koniec roku, gdyż zawsze chciałem zobaczyć morze zimą, jeśli będzie odpowiednia ilość śniegu chętnie wybiorę się gdzies nad morze koleją, na pewno za pomocą TLK bo tylko one jeźdżą nocą. Tak więc kwestia zwycięzcy w moim rankingu jeszcze jest otwarta.
Statystyki $$:
zł: 707,6
Kc: 496 (liczony jedynie % biletów grupowych przypadający na mnie).
sred - PL: 0,07 zł
sred - CD: 0,65 kc
1 kc = 0,16 zł
Ja płacę za bilety wedle taryfy 100%. Bardzo niskie średnie wynikają z jazdy w większości przypadków na zniżkach handlowych typu bilet podróżnika, turystyczny, Regio Karnet (w obu wersjach). I starałem się tak planować trasy, że skoro jest bilet to korzystać z niego. Zwykłe bilety jeśli były kupowane to zawsze kupowane w różnych promocjach typu, strefowy aglomeracji Krakowskiej, Połączenie w dobrej cenie, bilet fioletowy na TLK. Tylko 3 razy u nas kupiłem bilet bez żadnej zniżki to było Jaworzyna Śląska - Wrocław na PR (bo akurat miałem podróżnika ale z tamtąd już o takiej porze TLK nie jeździł). I dwa razy na dodatkowy dojazd gdzieś (np. do Siedlec) z Warszawy KM-ami, (do samej Wawy oczywiście dojazd na zniżkach). W Czechach sprawa ma się podobnie jadąc np. do Pragi używałem grupowego biletu SONE.
Koleją można za groszę zwiedzić cały kraj, byłem w tym roku koleją we wszystkich najważniejszych zabytkowych miastach, 2 razy nad Morzem, na Mazurach, w paru miejscach w górach w tym Tatry, Krynica, Sudety. Tylko trzeba dokładnie planować rozkłady i poczytać strony IC i PR o promocjach a nie iść na ślepo do kasy i brać najdroższy bilet.
Zaznaczę też że PR ma niewykorzystany potencjał, w wiele miejsc w kraju da się dojechać IR, na przykład dojechałem IR i osobowymi na Mazury. Również z Mazur do Gdańska dostałem się PR-ami. Ale jeździłem w dzień. Za każdym razem kiedy trzeba jechać nocą (czyli u mnie często) to zostaje tylko jeden gracz IC. Samo IC natomiast jest dobre, mają moje ulubione wagony 111A (przedziały, otwierane okna, dźwięki nie zagłośne i nie za ciche, słychać że to pociąg, ogólnie klimat), którymi jeżdzę od dziecka i mogę nimi jeździć zawsze. Problem taki że nie mają odpowiednika Regio Karnetu, więc tak jakby wymuszają jazdę tylko w weekend na podróżniku. A co jak akurat wolny czas będzie w środku tygodnia ???? Kupowania standardowych biletów obu spółek nie biorę pod uwagę, bo mam też inne zainteresowania niż kolej i chcąć przejechać 10 000 km (taki był plan) nie mam ochoty wydawać całego swojego $ na bilety kolejowe.
Zaznaczyć też trzeba, że jeźdzę bo chcę a nie bo muszę (np. dojeźdzanie do szkoły, albo praca na kolei). Nie problem zrobić i 100 000 km będąc konduktorem !!! Gożej jak trzeba samemu za to zapłacić z tej części budżetu zwanej "wydatki na rozrywkę".
W przyszłości chciałbym pojechać koleją transsyberyjską do Chin, albo przynajmniej do jeziora Bajkał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gordon dnia Pon 9:32, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elektronický Mordulec
Użytkownik
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 10:23, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wyprzedzamy ich o lata świetlne [link widoczny dla zalogowanych] . Ciekawe co będzie gdy wjadą do tunelu Nie jechałem od dawna PKP PR z tego powodu, gdy wyjeżdżałem z Głównego w Poznaniu zobaczyłem kibelka do Olsztyna. Widać że Przewozy Regionalne nie mają dobrego taboru ( Nie chcę obrażać fanów kibli ). One też dają klimat PKP ale nie wyobrażam sobie jazdy 8 godzin nimi z Krakowa do Poznania.
Edit: Chociaż czasami zdarza się że, na IR jadą lepsze wagony niż na TLK.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elektronický Mordulec dnia Pon 10:28, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gordon
Użytkownik
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:42, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Bez problemu, jechałem 5 godzin kiblem do Krynicy, jechałem ponad 5 h do Wisły głębce, jechałem z Nysy do Krakowa REGIO z 4 przesiadkami. Nie przeszkadzją mi też siedzenia typu plastik.
Poprostu trzeba lubić jazdę koleją, trzeba też mieć zahartowany organizm, na przyklad ja latami jeździłem na różne wyjazdy pod namioty itd. Wtedy człowiekowi bez różnicy jaki standard.
Jeżdżę też TLK, i za szczyt luksusu uważam wagony 111A, i wiem na nie też ludzie narzekają bo chcieli by jakieś pachnące Z2 na mięciutkich poduszeczkach (w wózkach i siedzeniu) i wyciszone że nic nie słychać. Jak jeszcze miałem zniżki to jechałem takim IC (teraz to zwą EIC) do Warszawy parę razy, Ale to zdecydowanie nie dla mnie bo to już nie jest prawdziwa kolej w starym stylu, taka jaką jeździłem jak byłem dzieciakiem i co miesiąc jeździłem z Krakowa do Nysy w latach 80.
Dlatego widzisz nie dla każdego lepszy standard to lepiej bo liczy się też klimat. To tak jak pisałem trzeba lubić jazdę koleją. A takich ludzi jest mało, większość co się interesuje, to foci, gra, zna się na sprawach technicznych. Ale dłuższej jazdy już nie lubi. Nawet jeden z większych twórców do MSTS mi powiedział: Wiesz ja to dobrym pasażerem nie jestem. Ale znam też innego twórce, który powiedział, że chętnie by objechał Polske towarowym Gagsem gdyby się dało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gordon dnia Pon 10:50, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elektronický Mordulec
Użytkownik
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 11:06, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też bardzo lubię jeździć koleją. Kiblami też mogę jeździć. Nowe wagony też są fajne ale nie ma tego prawdziwego klimatu kolei. Te jednak zaniedbane wagony są świetne. Jest w nich klimat kolei, a w tych bezprzedziałowych czujesz się jak w autobusie Na przykład takie ICE, Pendolino czy TGV są szybkie ale czuję się tego. Uwielbiam stukanie kół o tory i RP1. Taką muzykę najbardziej lubię suchać xD Dla mnie najważniejszy na kolei jest KLIMAT.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:33, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Koleją jeżdżę dość często ale na krótkich trasach (kilka razy w tygodniu). Przeważnie są to kursy po węźle warszawskim (Koleje Mazowieckie i SKM Warszawa) do kilkunastu kilometrów w jedną stronę.
W dłuższe podróże udaję się samochodem - wygodniej i szybciej, a nieraz taniej. Pociągami tylko sporadycznie...
Przedkładam wygodę i komfort jazdy nad "klimat"... Wyrosłem już z jarania się "zaniedbanymi wagonami", trzęsącym się na wszystkie strony EN57 i hałasem od stukotu kół.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 11:35, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gordon
Użytkownik
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:21, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Będąc w takim miejscu jak to forum, musisz jednak brać pod uwagę, że są tu tacy co się właśnie tym "jarają" i gotowi są za to nawet płacić, w końcu bilety trzeba kupić.
Ja tak prawdę powiedziawszy na większość tegorocznych wyjazdów nie potrzebowałem koniecznie jechać, wątpie też czy by mi się chiało gonić samochodem na drugi koniec polski, nad morze na ledwie weekend, szczególnie że jadąc zgodnie z oraniczeniami szybciej niż koleją nie będzie, a jadąc szybciej niż wolno to niestety nastawiali tyle foto-radarów, że to ryzykowne. A koleją jakoś chciało mi się gonić na weekend nad morze. Szczególnie "stukającą", ty nawet nie wiesz jak ja się cieszę jak są gdzieś skręcane tory a nie bezstykowe. Niestety tam gdzie duże Vmax są już tylko bezstykowe, kiedyś to była faza jak jechał 120 po skręcanych.
Mannerheim, a może znajdź forum dla maniaków samochodów, skoro pociągi Ci nie pasują.
Aha no i zaczęliście off-top po moim poście, proszę pisać tylko statystyki tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gordon dnia Pon 15:32, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:44, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie, długie podróże pociągami trzeba lubić wtedy sprawiają one przyjemność, nikogo na siłę się do niczego nie zmusi.
Podróżuję głównie turystycznie, za cel w 2010r. mam 13 tys. km.
Komfort podróżowania bardzo sobie cenię, kto jechał zmodernizowanymi wagonami Z1, Z2 ten wie o czym mówię
Szynobusy też da się polubić (np. takie SA134 - moim zdaniem najwygodniejszy SZT, jakim jechałem),
gdy by nie te pojazdy nazywane często przez niektórych "Pesozłomy" itp. ruch na niektórych liniach lokalnych pewnie dawno by zamarł, a tak linie dalej "żyją" i można po nich jeździć w nowoczesnych pojazdach z klimatyzacją.
Klasyczną kolej (tj. 112A, EN57 itp.) również bardzo sobię cenię bo od małego pojazdy te stanowią część mojego życia i zawsze będą przeze mnie mile wspominane,
lecz dzisiaj żyjemy w takich czasach że trzeba powoli przyzwyczajać się do tych "pudełek" z klimatyzacją bo dziś nikt zapewne nie wznowi produkcji 112A itp.
Swoją drogą morze w zimie wygląda bardzo ciekawie, nie będę tutaj opisywał ze szczegółami żeby nie psuć późniejszych wrażeń, ale zachęcam do odwiedzenia bo naprawdę warto .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:54, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Gordonie, jak zwykle odebrałeś mój post w niewłaściwy sposób, ale czy mogłem się po Tobie spodziewać czegoś innego?...
Na tym kończę offtop.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:54, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czas podsumować rok 2010.
Ogółem przejechane: 13591km, cel 13 tys. km został zrealizowany
EIC - 2877
TLK - 2211
IR - 976
R - 7425
Rychlik - 102
PKP IC - 5088
PR - 8401
ZSSK (Słowacja) - 102
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|