www.msts.fora.pl

piotrkocikowski · Gość

Prędkość konstrukcyjna EU07 wynosi 120km/h ale z tego co widzę może on rozwinąć większą, czy można jechać z maksymalną prędkością "ile fabryka dała"? w Realu silniki trakcyjne uległy by spaleniu?

przeniosłem do działu "Dyskusje o kolei".

marcin

Gość

Każdy pojazd w MSTS i w rzeczywistości może jechać więcej niż prędkość konstrukcyjna. W rzeczywistości przekroczenie prędkości (nieduże, dajmy na to 15-20km/h, a pewnie i większe) nie spowoduje uszkodzenia silników.

Gordon

Każda lokomotywa podczas testów musi osiągnąć 20% więcej niż prędkość max którą chce mieć wpisaną w papierach. Zatem 125 km/h dla EU07 to nie prędkość maksymalna, tylko taka z jaką maszyna jest dopuszczona do eksploatacji. Przy podwyższaniu tej prędkości zwykle nie jest problemem palenie się silników, tylko niestabilność wózków, na przykład efekt wężykowania (skręcania się na boki w obrębie szyn) wózka przy dużej prędkości przez co rzuca składem. EN57 wężykuje nawet poniżej 100 i jest dopuszczone ale nikt nie zaryzykuje dopuszczenia wężykującego taboru który ma jeździć 160. Innym problemem może być zbyt szybkie zużywanie się użytych do budowy wózka podzespołów (np. łożysk). Z tych powodów EP08 pomimo chęci uzyskania Siódemki na 160 zostało dopuszczone tylko do 140. Oczywiście dla chcącego nie ma nic trudnego bo łożyska można dać lepsze a wężykowanie można załatwić tłumikami wężykowania (takie jakby poziome amortyzatory), tyle że to dodatkowe koszty. Tak właśnie będzie w EU07A (Asynchroniczny), dano tłumiki i inne poprawki wózka i będzie na 160. Oczywiście jest tam też nowy silnik asynchroniczny, ale weźmy pod uwagę, że w EP09 czy jeszcze starszym EP05 były silniki starego typu (rozruch oporowy) i było 160. Więc to nie nowe silniki w EU07A są tą innowacją która pozwoli na vmax 160 tylko właśnie przeróbki wózków. Nowe silniki za to dadzą lepsze przyspieszenie ze stacji dzieki większej mocy i spalą mniej prądu przy rozruchu (bo nie będą go bez sensu tracić na opornikach). Pamiętaj też, że im więcej dasz wagonów tym wolniej pojedziesz. Zwykła EU07 z 4 wagonowym TLK jakie ostatnio bywają bez problemu przekroczy 125, jednak ta sama EU07 z pociągiem towarowym, no w końcu Cargo ostatnio często daje EU07 na towary, to pewnie będzie mieć problem z osiągnięciem 100. Kwestia jest też co chcemy w symulatorze osiągnąć, potestować ile wyciągnie, czy jechać zgodnie z przepisami.

Jeśli zaś chodzi o palenie silników to w realu najłatwiej o to dając za dużo powera na starcie. Otóż silnik w raz ze wzrostem prędkości obrotowej zbiera na coraz to wyższych pozycjach nastawnika, mniej Amperów niż przy mniejszej prędkości obrotowej, jeśli zatem przy małej prędkości obrotowej damy za duży nastawnik to silnik pociągnie więcej Amperów niż jest w stanie wytrzymać i duża szansa, że się spali, chyba że wcześniej wywali podstację (ta też ma ogranicząną ilość Amperów do wydania). A nawet jeśli silnik i podstacja przetrwa to i tak koła wpadną w poślizg więc i tak nie ruszymy. Druga sprawa to że stare typy silników z rozruchem oporowym małe prędkości obrotowe uzyskiwały włączając w obieg oporniki by spalić / zmarnować jakąś ilość prądu i dostarczyć do silnika jakąś jego część, zatem do pewnej prędkości oporniki działają i słychać charakterystyczny dźwięk wiatraka EU07 przy starcie (wiatrak włącza się do chłodzenia oporników). Jeśli zbyt długo pojedziemy małą prędkością (oporową) to spalimy oporniki i uszkodzimy lokomotywę. Zatem nie można dawać za dużo mocy na starcie by nie spalić silnika ale też nie można się za bardzo ociągać ze startem bo za długa jazda na oporach może uszkodzić oporniki. Trzeba starać się dojść do pierwszej prędkości bezoporowej. Nowe konstrukcje typu Husarz, Dragon nie podlegają tym problemów gdyż rozruch realizują za pomocą falowników (elektronicznego układu składającego się m.in. z tranzystorów podających prąd do silnika w postaci fali o zmiennej częstotliwości) i z tej częstotliwości wynika regulacja prędkości obrotowej, nie możemy też dać za dużo mocy na start, bo nawet jak damy nastawnik od razu na 100% to to już nie sterowanie mechaniczne tylko komputerowe i komputer i tak nie wykona polecenia by dać od razu 100% bo ma zaprogramowane ile może być max A dla silnika. W każdym razie w MSTS nie ma się co martwić jadąc nawet starym taborem, bo w MSTS nie da się spalić silnika trakcyjnego, ale dla polepszenia własnej zabawy można założyć, że nie dajemy na starcie mocy na 100%.